Półpasiec potrafi każdego zwalić z nóg. Jest to
zdecydowanie jedna z tych chorób, których po prostu nie da się zlekceważyć.
Półpaśca nie można „przechodzić” i próbować leczyć na własną rękę. Ból
przeważnie jest na tyle duży, że wymaga on skontaktowania się z lekarzem. Z
drugiej strony – istnieje też zbyt duże ryzyko wystąpienia powikłań, właśnie
dlatego do półpaśca należy podejść rozsądnie.
Niestety nie istnieją leki, które leczyłyby nas z
półpaśca. Tak samo jak w przypadku osób wietrznej (w końcu obie choroby
wywołuje ten sam wirus) – półpasiec
można leczyć tylko i wyłącznie objawowo. W trakcie leczenia zaleca się leżenie
w łóżku oraz spożywanie dużej ilości płynów. Leki dobiera się do tego, jak
organizm chorego radzi sobie z półpaścem i jaka pomoc będzie dla niego
najbardziej potrzebna.
Z reguły lekarz wypisuje receptę na leki
przeciwbólowe, przeciwgorączkowe oraz znieczulające (te często pod postacią
aerozoli). Stosuje się także różnego rodzaju środki odkażające. Zaleca się
także dodatkowo, aby w okresie choroby przyjmować witaminę B.
Zdarzają się także bardziej ciężkie przypadki
półpaśca. Związane jest to także z obniżeniem odporności (jeśli to właśnie było
powodem zachorowania). Wtedy potrzebne jest także przyjmowanie leków
przeciwwirusowych.
Natomiast jeśli bóle wywołane półpaścem są wyjątkowo
długotrwałe i silne oraz utrzymują się nadal po ustąpieniu choroby – wtedy
lekarz może zdecydować się na przepisanie nam niewielkich dawek preparatów
kortykosteroidowych. Mowa o powszechnie zwanych starydach. Nie można jednak
przyjmować ich na własną rękę – rodzaj i sposób dawkowania musi być uzgodniony
z lekarzem.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz